
Wyobraźcie sobie Toskanię, w powietrzu unoszący się zapach kwiatów, szum ciepłego wiatru, czerwcowe światło przebijające się przez korony drzew, niczym niezmącony spokojny włoski poranek… Suknia wisi w ogrodzie, w tle wśród kwiatów wiśni ostatnie przygotowania przed ceremonią ślubną i przyjęciem.
Wszędzie kwiaty. Sad o tej porze roku z dywanem różowych liści wygląda obłędnie. Doskonałe miejsce na ślub w ogrodzie i przyjęcie na świeżym powietrzu…







































Spokojnie, kameralnie i bez stresu, czyli slow wedding...
Ostatni rok i sytuacja w jakiej się znaleźliśmy pokazała, że nie musimy całkiem rezygnować z przyjęć, możemy zrobić je po prostu inaczej, w mniejszym gronie, w miejscach, których wcześniej może nie braliśmy pod uwagę. Ślub w ogrodzie, własnoręcznie napisane przysięgi, pierwszy taniec pod gołym niebem, wszystko we własnym rytmie…

Miejsce: Wiśniowy Sad
Film: UGD Studio
Dekoracje, florystyka: Małgorzata Burzanowska
Fryzura: Ułasewiczanka Wedding Hairstyles
Makijaż: Malovanka Makeup Artist
Suknia ślubna: Atelier Patricia Szlazko
Tort: Sylwia – Klapec Gliwice
Winietki, menu (kaligrafia): Aga pisze Calligraphy
Dekoracje – wypożyczalnia: Rent it – wypożyczalnia dekoracji
Ceramika: Potpot Studio